środa, 18 września 2013

Zupa grzybowa z tegorocznych zbiorów



Co roku nie mogę się doczekać sezonu grzybowego. Chodzenie po lesie i zbieranie grzybów to jest to, co najbardziej lubię w początkach jesieni. Chociaż nie raz trzeba się sporo nachodzić, żeby wypełnić wiaderko grzybami, to myślę, że warto dla tego wspaniałego smaku i aromatu. Zupa grzybowa z przepisu mojej mamy, taką samą robi co roku na wigilię.

A w lesie jeszcze zielono i w ogóle nie widać jesieni
Można było znaleźć takie okazy
 A nawet jagody i to nie mało
Składniki 6 porcji:

  • 10-15 dag grzybów suszonych
  • 2 l wody
  • warzywa do bulionu (marchewka, seler, pietruszka, por, cebula, może być też kawałek kapusty)
  • sól, pieprz, szczypta gałki muszkatołowej, odrobina majeranku,


Dodatkowo:

  • makaron, najlepiej szerokie wstążki
  • mąka, śmietana/mleko do zabielenia

Grzyby przepłukać i namoczyć w wodzie przez ok. 20 minut. Wodę wlać do sporego garnka, zagotować, posolić i wrzucić grzyby. Gotować ok. pół godziny, po czym wrzucić warzywa i gotować na wolnym ogniu do miękkości. Na koniec, gdy zupa zredukuje swoją objętość, a warzywa staną się miękkie, doprawić ją i zabielić. Po tym zagotować zupę, zmniejszyć ogień i gotować jeszcze przez ok. 20 minut. Podawać z makaronem.

Przepis bierze udział w akcji:
 
Ewka



3 komentarze:

  1. Ale bym poszedł na grzybobranie!
    Patrząc na ten wpis, nie mogę się już doczekać wigilijnej grzybowej :D
    Pzdr!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jutro rano jadę do lasu.. zobaczymy czy coś będzie rosło.. muszę troszkę prawdziwków na wigilijną zupę ususzyć ;) a i do pierogów by się przydało troszkę.. o sosach nie wspominając i grzybówkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wybieram się znowu na grzyby pod koniec tygodnia. W tamten piątek niestety grzybów nie było, ale mam nadzieję, że tym razem będzie z czym wrócić do domu ;)

      E.

      Usuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...