Sezon grzybowy w pełni, a więc nie może zabraknąć przepisów z grzybami w roli głównej. Tym
razem przedstawiam nietypowe kotlety, bo z czubajki kani. Na szczęście te
grzybki bywają na tyle duże, że jeśli zaopatrzymy się w kilka sztuk, z
powodzeniem mogą stanowić danie obiadowe. Radzę tylko przy zbieraniu dokładnie
się im przyjrzeć, żeby nie pomylić z innymi, niejadalnymi grzybami. Najlepiej używać młode grzyby, bo starsze mogą mieć nieciekawy zapach.
Składniki:
- kapelusze od kani
- jajko
- mąka
- bułka tarta
- sól, pieprz
Kanie oczyścić, obsypać
solą i pieprzem. Przygotować podobnie, jak zwykłe schabowe, tzn. zanużać w
mące, następnie w jajku i na końcu w bułce tartej. Smażyć na mniejszym ogniu,
na złoty kolor, trochę dłużej niż zwykłe kotlety.
Przepis bierze udział w akcji:
Ewka
smak wakacji u babci i dziadka, na wsi :-) coś pysznego!
OdpowiedzUsuńuwielbiałam te kotlety robione przez mamę! strasznie dawno ich nie jadłam. Pora na grzyby i chętnie sobie przyrządzę ten smakołyk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
wiem, że pychcioch bo robiłam już kiedyś :)....
OdpowiedzUsuń