Spóźniony
wpis wielkanocny. Jakoś do tej pory nie było kiedy go wstawić. Ale kto
powiedział, że serniki można jeść tylko w okresie świąt? Z pewnością przepis
przyda się na spotkanie towarzyskie lub nawet na zwykłą niedzielę. Co do samego
sernika, to aktualnie jest mój nr 1. Super konsystencja, nie jest twardy ani
suchy, wręcz przeciwnie baaardzo kremowy. Dodatek Amaretto dodaje fajnego
posmaku. Do tej pory zazwyczaj robiłam spody ciasteczkowe do serników. W tym
przypadku wykorzystałam spód pieczony, który jak się okazało doskonale
komponuje się z masą serową. Serdecznie polecam.
Przepis na
okrągłą blachę o śred. 21 cm.
Składniki na
kruchy spód:
- 140 g mąki pszennej
- 50 g zimnego masła/margaryny
- 40 g cukru pudru
- 1 czubata łyżka śmietany 18%
- 1 małe żółtko
- szczypta proszku do pieczenia
Składniki na
masę serową:
- 750 g tłustego twarogu (nie polecam śmietankowego czy tych wiaderkowych)
- 250 g serka mascarpone
- 3/4 szklanki śmietany 18%
- 3/4 szklanka cukru (ja dodatkowo zmieliłam na cukier puder)
- 4 jajka
- 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
- 100 ml Amaretto
- 1 opakowanie (100g) płatków migdałowych, podprażony na suchej patelni lub w piekarniku
Składniki spodu zagnieść i wyrobić
gładkie ciasto. Wstawić do lodówki na 20-30 minut (zdarza mi się rozłożyć
świeże ciasto łyżką bezpośrednio w formie i też jest ok). Po tym czasie
rozwałkować ciasto na placek wielkością pasujący do blachy. Podpiec w formie
wyłożonej papierem do pieczenia, w piekarniku nagrzanym do 175 st. C przez ok.
10-15 minut (jeśli zacznie się delikatnie zezłacać należy je wyciągnąć).
Twaróg zmielić 2-3 krotnie (ja
zawsze miksuje blenderem, masa wychodzi wtedy bardzo gładka i bez ani jednej
grudki). Zmiksować z mascarpone, śmietaną i cukrem. Dodawać po jednym jajku, za
każdym razem dokładnie mieszając łyżką. Wsypać po łyżce mąki, również dokładnie
mieszając. Z płatków migdałowych odłożyć 1-2 łyżki do posypania wierzchu.
Resztę wraz z Amaretto dodać do masy i wymieszać. Gotową masę serową wylać na
podpieczony spód, posypać płatkami migdałowymi i wstawić do nagrzanego do 175
st. C piekarnika, piec ok. 60 minut. Gdyby wierzch zaczął się zbytnio brązowić,
polecam przykryć sernik folią aluminiową. Po wyłączeniu piekarnika, nie
otwierając go, studzę ciasto przez ok. 1 h. Po tym czasie, otwieram piekarnik i
zostawiam sernik do całkowitego wystudzenia. Przed podaniem należy schłodzić
ciasto przez ok. 6 godzin, a najlepiej przez całą noc (zawsze też tak robię).
Ewka
wygląda wspaniale ;D
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuń