Już od dawna nosiłam się z zamiarem przygotowania
hummusu, tylko jakoś do tej pory nigdy nie wychodziło. Zawsze ciekawił mnie
jego smak i chyba zbyt wiele po nim oczekiwałam, bo szczerze mówiąc nie
zachwycił mnie. Nie jest zły, tego nie mogę powiedzieć, ale spodziewałam się
czegoś lepszego. Jak dla mnie posmak sezamu jest tu zbyt dominujący. Nieco
zmodyfikowany przepis z tego bloga.
Składniki:
·
5
łyżek ziaren sezamu (można użyć też taką samą ilość gotowej pasty – tahini)
·
2
łyżki oliwy z oliwek
·
½
małego ząbku czosnku
·
sok
z ¼ cytryny
·
250
g odsączonej ciecierzycy z puszki (lub wystudzonej ugotowanej)
·
70
- 80 ml zimnej przegotowanej wody (lub wywaru z gotowania ciecierzycy)
·
sól
Sezam wsypać na patelnię i delikatnie podprażyć. Następnie ostudzić go i zmielić blenderem. Dodać oliwę i dokładnie zmiksować. Do otrzymanej pasty dodać czosnek i sok z cytryny, zmiksować na jednorodną masę. Na końcu, dalej miksując, dodawać partiami ciecierzycę, wodę i sól do smaku.
Sezam wsypać na patelnię i delikatnie podprażyć. Następnie ostudzić go i zmielić blenderem. Dodać oliwę i dokładnie zmiksować. Do otrzymanej pasty dodać czosnek i sok z cytryny, zmiksować na jednorodną masę. Na końcu, dalej miksując, dodawać partiami ciecierzycę, wodę i sól do smaku.
Ewka
hummus to rewelacyjna pasta właśnie do chrupkiego pieczywa! :)
OdpowiedzUsuń