Jeden z moich ulubionych przepisów na muffiny (jeśli nie
„najulubieńszy”). W oryginale były w nich różne owoce, niestety u mnie w
szafkach znalazły się tylko rodzynki :( Ale też doskonale się komponowały.
Muffiny te to doskonała propozycja na drugie śniadanie do szkoły/pracy, ale
również jako deser. Gorąco polecam, tym bardziej, że nie wymagają zbyt wiele
pracy.
Przepis pochodzi z tego bloga.
Składniki 12
muffinek:
- 225 g mąki pszennej
- 2 łyżczki proszku do pieczenia
- 2 duże jajka
- 50 g roztopionego masła
- 175 ml mleka
- 75 ml miodu
- 100 g rodzynek
Składniki
powinny mieć mniej więcej tę samą temperaturę. Przygotować dwa naczynia. W
jedym wymieszać suche składniki, w drugim mokre. Na koniec połączyć zawartość
obu naczyń. Tradycyjnie przepisy na muffiny podają, żeby mieszać, tylko do
połączenia składników, ja jednak zawsze pozbywam się grud, bo mi po prostu
przeszkadzają. Przełożyć do foremek silikonowych lub do formy metalowej
wyłożonej papilotami. Piec w piekarniku nagrzanym do 175 st. C przez ok. 20-25
minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i komentarz:)